fbpx

Bartłomiej Achler

adwokat

Jestem prawnikiem branży medycznej. Zabezpieczam prawne interesy podmiotów leczniczych i przedstawicieli zawodów medycznych.
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

jak przygotować się do procesuCzy w związku z  prowadzoną działalnością zdarza Ci się toczyć spory przed sądem? Mam nadzieję, że nie, a jeżeli już – to przynajmniej niezbyt często. Gdyby jednak miała Cię spotkać ta wątpliwa przyjemność, wiedz, że od kilku dni mamy zupełnie nową rzeczywistość sądową. 7 listopada 2019 r. weszła bowiem w życie tzw. reforma postępowania cywilnego.

Biznes medyczny to również działalność gospodarcza

Dla Ciebie i Twojej placówki najistotniejsze jest przywrócenie postępowania gospodarczego. Przepisy te będą stosowane m.in. w sprawach:

  • sporów pomiędzy przedsiębiorcami,
  • ze stosunku spółki,
  • z umów leasingu;
  • przeciwko osobom odpowiadającym za dług przedsiębiorcy (także posiłkowo lub solidarnie)
  • z zakresu prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego
  • z umów o roboty budowlane i umów związanych z procesem budowlanym.

To oczywiście nie wszystkie przypadki, ale to one mogą pojawić się najczęściej w przypadku Twojej działalności. Jeżeli więc będziesz prowadził spór z kontrahentem (np. w sprawach umów o świadczenia zdrowotne), dostawcą (np. wyrobów medycznych), leasingodawcą sprzętu medycznego, lub wykonawcą robót budowlanych w Twojej placówce, zawsze stosowane będą przepisy o postępowaniu gospodarczym.

Co więcej, jeżeli sąd będzie rozstrzygał Twój spór ze wspólnikiem, lub będzie orzekał o Twojej tzw. subsydiarnej odpowiedzialności za zobowiązania Twojej spółki, również będzie stosował nowe regulacje.

Dlaczego o tym piszę?  I dlaczego miałoby Cię to w ogóle obchodzić, jeżeli nie masz żadnych spraw sądowych na horyzoncie?

Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny

Si vis pacem para bellum – tą zasadą, zwłaszcza po dniu 7 listopada 2019 r., powinni kierować się wszyscy przedsiębiorcy, również w sektorze ochrony zdrowia. Im dłużej prowadzisz działalność, tym większe ryzyko, że, chcąc, czy nie chcąc, wylądujesz w sądzie – czy to dochodząc własnych praw, czy też broniąc się przed bezpodstawnymi. (jakżeby inaczej) roszczeniami.

Podpisujesz przecież mnóstwo umów. Nawet, jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Do sądu lepiej iść dobrze przygotowanym? Tym bardziej, że Całą argumentację, twierdzenia i dowody, musisz zgłosić już na początku procesu – czyli w pozwie lub odpowiedzi na pozew.

Nowe postępowanie cywilne, a postępowanie gospodarcze w szczególności, jest bardzo sformalizowane. Przedsiębiorcom trudno będzie się w nim poruszać bez wsparcia adwokata lub radcy prawnego. Jest jednak coś, co możesz zrobić sam, żeby zwiększyć swoje szanse w ewentualnym procesie.

Jak przygotować się do sprawy sądowej prowadząc podmiot leczniczy?

Przede wszystkim zadbaj do dokumentację. To właśnie dokumenty (nie tylko papierowe) będą stanowiły główny materiał dowodowy. Ważna będzie zatem przede wszystkim treść zawartych umów, dokumentacja potwierdzająca ich realizację (m.in. protokoły, notatki, noty księgowe), korespondencja (w tym mailowa) itd.

Świadków sąd będzie przesłuchiwał tylko w wyjątkowych przypadkach. Wszystkie istotne dla realizacji danego kontraktu czynności, warto więc dobrze udokumentować. Może się zdarzyć bowiem, że sąd nie będzie chciał przesłuchiwać Twoich świadków, choćby nie wiem ile mieli do powiedzenia.

Umowa dowodowa w działalności leczniczej

Zawierając umowy z kontrahentami, możesz w nich zastrzec, że w przypadku procesu sąd nie będzie mógł skorzystać z określonych dowodów (tzw. umowa dowodowa).

Możesz więc ustalić, przykładowo, że przed sądem nie będą wykorzystywane żadne dokumenty ze spotkań stricte roboczych (np. posiedzeń komitetów sterujących, narad koordynacyjnych), czy choćby korespondencja sprzed zawarcia umowy… Masz tutaj dość dużą swobodę. Pamiętaj tylko, że na takie ograniczenia muszą zgodzić się obie strony.

Jak widzisz, prowadząc bieżącą działalność możesz (a w zasadzie powinieneś/powinnaś) zabezpieczyć swoje interesy na wypadek ewentualnego procesu. O formalizmach samego postępowania nie ma sensu pisać. Ty zadbaj o dowody. Resztą niech zajmie się Twój pełnomocnik

Powodzenia!

The form you have selected does not exist.

udostępnianie dokumentacji medycznejRozmawiając z właścicielami podmiotów leczniczych często słyszę, że przestrzeganie praw pacjenta traktują oni priorytetowo. Szkolą personel, opracowują procedury mające zminimalizować ryzyko naruszeń…

Gdy jednak przyjrzeć się bliżej praktyce, okazuje się, że nie jest już tak różowo. W trakcie przeprowadzanych przeze mnie audytów prawnych wychodzą różne „kwiatki”.

Jednym z najczęściej naruszanych praw pacjenta jest prawo do dokumentacji medycznej. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, jak uniknąć najczęstszych błędów związanych z udostępnianiem dokumentacji medycznej.

Jaka opłata za dokumentację medyczną?

Spora grupa naruszeń prawa wiąże się z pobieraniem zbyt wysokich lub w ogóle nienależnych opłat od pacjentów. Pamiętaj zatem:

  • nie pobieraj opłat za wydanie dokumentacji medycznej w oryginale;
  • pierwszą kopię dokumentacji medycznej udostępniaj bez opłat (więcej na ten temat tutaj)
  • jeżeli wydanie dokumentacji podlega opłacie – nie przekraczaj ustawowych limitów wysokości opłat (nie doliczaj więc na przykład kosztów wysyłki)

Nie można z regulacji maksymalnej wysokości opłat (…) wywodzić, że nie obejmuje ona kosztów udostępnienia np. przez przesłanie za pośrednictwem operatora pocztowego. Wyrok WSA w Warszawie, z 29.01.2018 r.

O jakich limitach mowa?

Maksymalna wysokość opłat za udostępnienie dokumentacji medycznej – stan na III kwartał 2019 r.

  • wydanie odpisu lub wyciągu – maksymalnie 9,90 PLN brutto za stronę;

  • wydanie kopii lub wydruku – maksymalnie 0,35 PLN brutto za stronę;
  • wydanie dokumentacji na elektronicznym nośniku danych – 1,98 PLN brutto

 

Wniosek o dokumentację medyczną – w jakiej formie?

O czym jeszcze powinieneś pamiętać, jeśli nie chcesz mieć na głowie Rzecznika Praw Pacjenta?

  • pacjent nie musi wskazywać celu udostępnienia dokumentacji medycznej (nieważne, czy chce sobie poczytać do poduszki, czy chce Cię pozwać – nie powinno Cię interesować);
  • nie wymagaj pisemnego wniosku o udostępnienie dokumentacji (pacjent może zażądać dokumentacji w każdej formie – ustnie, mailowo, telefonicznie, na piśmie.);
  • jeżeli pacjent chce kogoś upoważnić do dostępu do dokumentacji medycznej – nie wymagaj, aby to upoważnienie miało formę pisemną

Udzielenie upoważnienia przez złożenie oświadczenia w formie ustnej, a utrwalonego w formie pisemnej przez pracownika w odpowiedni sposób, zabezpiecza prawa pacjenta. (NSA, wyrok z 19.04.2016 r.)

Termin na udostępnienie dokumentacji medycznej

Udostępniaj dokumentację medyczną najszybciej, jak to możliwe (nie możesz z góry określić, że wydanie dokumentacji nastąpi np. w terminie 7 dni).

Indywidualne przypadki koniecznego wydłużenia terminu udostępnienia dokumentacji medycznej nie dają podstaw do wyprowadzenia odstępstwa od regulacji powszechnie obowiązującej przyznającej prawo do udostępnienia bez zbędnej zwłoki. (NSA, wyrok z 12.12.2017 r.)

Procedura udostępniania dokumentacji medycznej – nie komplikuj!

Opracowując procedury udostępniania dokumentacji medycznej, podmioty lecznicze wprowadzają pewne rozwiązania w interesie pacjenta.  Na przykład wymóg formy pisemnego wniosku o wydanie dokumentacji bywa uzasadniany tym, że pacjent ma „podkładkę”, że taki wniosek złożył. Teoretycznie więc w interesie pacjenta powinno być, że będzie miał dowód złożenia wniosku.

Tyle tylko, że pacjent wcale takiego dowodu może nie potrzebować. Chce dostać dokumentację i koniec. Każdy zbędny formalizm stanowi utrudnienie dostępu do dokumentacji medycznej.

Skutek bywa często odwrotny od zamierzonego, a konsekwencje zainteresowania Rzecznika Praw Pacjenta mogą być kosztowne…

The form you have selected does not exist.

sprzeciw od kontroli w placówce medycznejProwadzenie biznesu nie jest usłane różami, a już wykonywanie działalności leczniczej w szczególności. Jednym z elementów, które często spędzają sen z powiek właścicielom i menedżerom placówek medycznych, są postępowania kontrolne.

Kontrole przedsiębiorców wykonujących działalność leczniczą prowadzone są, z niewielkimi odstępstwami, na podstawie przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców. Przyznaje Ci ona prawo  wniesienia sprzeciwu od kontroli. Dziś dowiesz się, jak z tego prawa skorzystać.

Kiedy można wnieść sprzeciw od kontroli?

Sprzeciw wobec wszczęcia i prowadzenia kontroli możesz złożyć w ściśle wskazanych w ustawie przypadkach. Generalnie chodzi o sytuacje, gdy prowadzenie kontroli byłoby sprzeczne z prawem ze względu na uchybienia, jakich dopuścił się organ kontrolujący.

Sprzeciw możesz wnieść jeżeli organ naruszył przepisy dotyczące:

  • zawiadomienia o zamiarze wszczęcia i przeprowadzenia kontroli (np. jeżeli w ogóle nie zawiadomił Cię od zamiarze wszczęcia kontroli, lub zjawił się u Ciebie wcześniej niż po upływie siedmiu dni od otrzymania zawiadomienia;
  • upoważnienia do przeprowadzenia kontroli (np. jeżeli kontrolujący nie okazali upoważnienia, lub nie zawierało ono wszystkich wymaganych prawem elementów);
  • Twojego prawa do obecności przy czynnościach kontrolnych;
  • miejsca przeprowadzenia kontroli;
  • zakazu jednoczesnego przeprowadzenia więcej niż jednej kontroli (jeżeli np. inny organ już przeprowadza kontrolę Twojej działalności) ;
  • czasu trwania kontroli (np. kontrola trwa dłużej niż zezwala na to ustawa);
  • zakazu ponownej kontroli tego samego zakresu (np. organ zamierza skontrolować ten sam zakres, pomimo, iż zbadał go wcześniej).

Warto pamiętać, że w pewnych przypadkach powyższa lista może być krótsza. Tak będzie np. w przypadku kontroli przez organ rejestrowy. Nie zawsze więc wystąpienie jednego ze wskazanych wyżej naruszeń umożliwi Ci skuteczne wniesienie sprzeciwu.

Szybko, na piśmie i z uzasadnieniem

Na wniesienie sprzeciwu masz mało czasu. Zaledwie 3 dni robocze. Liczysz je od wszczęcia kontroli, lub od momentu, gdy wystąpi tzw. przesłanka do wniesienia sprzeciwu, czyli, mówiąc po ludzku, od naruszenia prawa przez organ.

Sprzeciw musisz wnieść na piśmie. Pamiętaj, żeby zawrzeć w nim uzasadnienie. Innymi słowy, powinieneś wskazać, dlaczego uważasz, że kontrola jest sprzeczna z prawem.

Ważne – sprzeciwu nie składasz osobie kontrolującej. Powinieneś go złożyć bezpośrednio w siedzibie organu. Sprzeciw możesz też wysłać przesyłką poleconą, jednak raczej nie polecam tej formy. Może się bowiem zdarzyć, że poczta doręczy przesyłkę po terminie na wniesienie sprzeciwu. W tym wypadku data stempla pocztowego nie ma znaczenia. Możesz więc bezpowrotnie utracić szansę skutecznego podważenia kontroli.

Pamiętaj też, że sprzeciwu nie doręczasz pracownikom organu przeprowadzającym kontrolę w Twojej placówce. Zawiadamiasz ich jedynie o wniesieniu sprzeciwu. Takie zawiadomienie również musi mieć formę pisemną.

Skutki sprzeciwu

Skuteczne wniesienie sprzeciwu powoduje wstrzymanie czynności kontrolnych. Organ może jednak dokonać zabezpieczenia dowodów (np. dokumentów) mających związek z przedmiotem i zakresem kontroli, na czas rozpatrzenia sprzeciwu.

Pamiętaj –  czasu potrzebnego na rozpatrzenie sprzeciwu nie wlicza się do czasu trwania kontroli.

 3 – 3 – 7

Organ ma 3 dni robocze na rozpatrzenie sprzeciwu. Może wówczas postanowić o odstąpieniu lub kontynuowaniu czynności kontrolnych. Jeżeli organ nie zdąży rozpatrzyć sprzeciwu w tym terminie, będzie to równoznaczne z odstąpieniem od kontroli.

Jeżeli organ postanowi o kontynuowaniu kontroli, możesz zaskarżyć to postanowienie.  Masz na to 3 dni od jego doręczenia. Zażalenie powinno być z kolei rozpoznane w ciągu kolejnych 7 dni.

Nierozpoznanie sprzeciwu w terminie 7 dni jest równoznaczne w skutkach z wydaniem postanowienia o uchyleniu zaskarżonego postanowienia i odstąpieniu od czynności kontrolnych.

Jak widzisz, sprzeciw może być skuteczną bronią w Twoim ręku w przypadku, gdy kontrola w Twojej placówce prowadzona jest niezgodnie z prawem. Warto więc o niej pamiętać, zwłaszcza, że Twoja reakcja na naruszenia powinna być dość szybka i zdecydowana, jeżeli broń ta ma być skuteczna.

The form you have selected does not exist.

prawo do bezpłatnej kopii dokumentacji medycznejDzień 4 maja 2019 r. to kolejna ważna data dla Ciebie i Twojej placówki medycznej. Tego dnia wchodzi w życie ustawa sektorowa wdrażająca RODO. Szczególnie powinna Cię zainteresować zmiana dotycząca prawa pacjenta do bezpłatnej pierwszej kopii dokumentacji medycznej.

Jedno prawo – różne interpretacje

Wraz z rozpoczęciem stosowania RODO w maju 2018 r. pojawiły się wątpliwości co do tego, czy pacjentowi przysługuje prawo do bezpłatnej pierwszej kopii dokumentacji medycznej. Rozbieżne stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta oraz Prezesa UODO nie sprzyjały rozstrzygnięciu tych wątpliwości.

Konieczna okazała się zatem interwencja ustawodawcy. Trochę to trwało, ale ostatecznie w lutym 2019 roku Sejm uchwalił tzw. ustawę wdrażającą RODO. Nowe przepisy wchodzą w życie 4 maja 2019 r. Ustawodawca przyjął rozwiązanie forsowane przez Rzecznika Praw Pacjenta. Pacjenci uzyskali ostatecznie prawo do bezpłatnej pierwszej kopii dokumentacji medycznej.

Zgodnie z nowymi regulacjami wolne od opłat będzie udostępnienie pacjentowi (lub jego przedstawicielowi ustawowemu) dokumentacji medycznej w formie:

  • wyciągu
  • odpisu
  • kopii
  • wydruku
  • na informatycznym nośniku danych (np. na płycie CD).

Co istotne, zwolnienie z opłat będzie dotyczyło wyłącznie pierwszego udostępnienia. Każdy następny wniosek będzie odpłatny, na dotychczasowych zasadach. Obowiązują zatem również limity opłat wynikające z art. 28 ust. 4 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Korzyść dla pacjentów, problem dla placówek medycznych

Nie ulega wątpliwości, że jest to zmiana korzystna dla pacjentów. Dotychczas bowiem w praktyce wyglądało to różnie. Część placówek udostępniała dokumentację bezpłatnie, część odmawiała powołując się na stanowisko Prezesa UODO.

Realizacja prawa pacjentów do bezpłatnej pierwszej kopii dokumentacji medycznej oczywiście stwarza dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą dość istotny problem finansowy. Koszty udostępnienia dokumentacji w całości będą obciążały Twoją placówkę medyczną.

Pamiętaj jednak, że konsekwencje naruszenia nowych przepisów mogą być znacznie bardziej kosztowne. Ewentualna odmowa wydania dokumentacji lub zażądanie opłaty za dokumentację, która powinna zostać wydana za darmo, będzie stanowiła naruszenie zbiorowych praw pacjenta oraz prawa do dostępu do danych osobowych. W takim wypadku ryzykujesz interwencją Rzecznika Praw Pacjenta oraz Prezesa UODO.

The form you have selected does not exist.

kontrola sanepidu w gabinecieZ pewnością znasz ten cytat z Benjamina Franklina:

„Na tym świecie pewne są tylko: śmierć i podatki.”

Jeżeli jednak wykonujesz działalność leczniczą, do tej listy spokojnie możesz dodać kontrolę sanepidu, czyli Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Kontrola sanepidu w gabinecie?

Państwowa Inspekcja Sanitarna sprawuje nadzór nad przestrzeganiem warunków higieniczno – sanitarnych. Chodzi tu zarówno o warunki, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, jak i wymagania dotyczące sprzętu oraz personelu medycznego.

Główne obszary zainteresowania sanepidu w przypadku podmiotów wykonujących działalność leczniczą to:

  • warunki higieniczno – sanitarne pomieszczeń i urządzeń;
  • bezpieczeństwo radiologiczne;
  • kontrola epidemiologiczna.

Pomieszczenia w podmiocie leczniczym – co sprawdzi sanepid?

Jak wiesz, wymagania i warunki, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia Twojego gabinetu, przychodni, lub innej placówki medycznej, są określone przepisami, a konkretnie rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 26 marca 2019 r.

Inspektorzy będą zatem interesowali się, czy pomieszczenia i urządzenia, z których korzystasz, spełniają wymogi z tego rozporządzenia. Chodzi to m.in. o takie kwestie, jak:

  • bieżąca czystość, w tym czystość mikrobiologiczna;
  • postępowanie z odpadami, w tym w szczególności odpadami medycznymi;
  • wyposażenie w środki higieny;
  • stan techniczny sprzętu i urządzeń;
  • postępowanie ze sprzętem jednorazowego oraz wielorazowego użytku – terminy ważności, sposób przechowywania;
  • dezynfekcja i sterylizacja urządzeń;
  • procedury higieniczne i nadzór nad utrzymaniem czystości.

Jak zgodnie z prawem prowadzić pracownię RTG?

Inspektorzy będą sprawdzali przede wszystkim zgodność funkcjonowania aparatury emitującej promieniowanie jonizujące, czy pracowni RTG z przepisami prawa, w szczególności chodzi o zgodność z przepisami prawa atomowego i przepisami wykonawczymi. Badane będą przede wszystkim:

  • zezwolenia na wykorzystywanie aparatów RTG, czy uruchomienie pracowni RTG;
  • wykonywanie obowiązków inspektora ochrony radiologicznej – czy dana osoba posiada uprawnienia do pełnienia tej funkcji;
  • legalność i stan techniczny urządzeń emitujących promieniowanie jonizujące;
  • stan techniczny pracowni RTG;
  • kwalifikacje personelu;
  • prawidłowość procedur medycznych związanych z wykorzystywaniem urządzeń emitujących promieniowanie w działalności leczniczej.

Kontrola epidemiologiczna w gabinecie

Na placówkach medycznych oraz na kierownikach podmiotów wykonujących działalność leczniczą ciąży szereg obowiązków dotyczących zapobiegania zakażeniom i chorobom zakaźnym. Kontrola epidemiologiczna dotyczy właśnie realizacji tych obowiązków.

Inspektorzy sanepidu skoncentrują się na ocenie, czy system nadzoru epidemiologicznego w Twojej placówce funkcjonuje prawidłowo. Szczególnie istotne są funkcjonujące w Twojej placówce procedury dotyczące między innymi

  • oceny ryzyka zakażeń,
  • monitorowania czynników alarmowych
  • systemu zapobiegania i zwalczania zakażeń – szczególnie istotne w przypadku podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju świadczenia szpitalne.

Wszczęcie kontroli sanepidu w podmiocie leczniczym

O tym, co konkretnie będzie interesowało inspektorów dowiesz się z zawiadomienia o zamiarze wszczęcia i przeprowadzenia kontroli. Jest to dokument, który inspekcja powinna Ci doręczyć przed wszczęciem kontroli. Spośród wszystkich elementów, jakie takie zawiadomienie powinno zawierać, jednym z najistotniejszych jest tzw. „zakres przedmiotowy kontroli” – czyli określenie, co inspektorzy zamierzają sprawdzać.

Przykładowy zakres kontroli może wyglądać na przykład tak:

„Zakres przedmiotowy kontroli: stan sanitarno-higieniczny pomieszczeń i urządzeń, dezynfekcja i sterylizacja urządzeń, czystość bieżąca, gospodarka odpadami.”

Określenie zakresu przedmiotowego kontroli jest o tyle istotne, że pozwoli Ci właściwie przygotować się do kontroli. Pamiętaj jednak, że na przygotowanie masz niewiele czasu.

Ile dni sanepid ma na wszczęcie kontroli?

Kontrola może rozpocząć się po upływie 7 dni od otrzymania zawiadomienia, Co istotne – przy obliczaniu tego terminu liczymy nie tylko dni robocze, ale również dni wolne od pracy.

Pamiętaj też, że termin 7-dniowy liczy się od daty doręczenia kontrolowanemu podmiotowi zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli. Nieważne jest zatem, jaka data widnieje na zawiadomieniu. Ważne jest kiedy zostało ono doręczone.

Jakie uprawnienia ma sanepid w trakcie kontroli?

W trakcie kontroli inspektorzy mogą naprawdę wiele. Mają prawo w szczególności do:

  • wstępu do pomieszczeń i obiektów;
  • żądania pisemnych lub ustnych informacji;
  • wzywania i przesłuchiwania osób;
  • żądania okazania dokumentów oraz wydania wszelkich danych;
  • pobierania próbek do badań laboratoryjnych

Co istotne – wszystkie powyższe czynności inspektorzy mogą podejmować wyłącznie wówczas, gdy są one związane z zakresem przedmiotowym kontroli.

Tak, czy inaczej, zakres uprawnień inspektorów jest dość szeroki.

Warto zatem do kontroli sanepidu w podmiocie leczniczym przygotować się rzetelnie. Pomocna może być dobrze przygotowana checklista. Na przykład taka, jak ta przed kontrolą wojewody.

Dzięki niej  Ty dobrze przygotujesz się do kontroli, a inspektorzy sprawnie ją przeprowadzą.

The form you have selected does not exist.